ZiołaNaZdrowo.pl - wszystkie informacje o ziołach i ziołolecznictwie - dowiedz się o nas więcej  →

Botanika

Bóstwo, Demon czy gdzieś pomiędzy: Drzewa Eukaliptusowe w Kalifornii

Eukaliptus: odporne i często ogromne drzewo endemiczne dla Australii i kilku okolicznych wysp. Bóstwo lub demon, w zależności od tego, z kim się rozmawia.

Historia drzewa eukaliptusowego jest nierozerwalnie związana z narastającą w ciągu ostatnich kilku stuleci paniką związaną ze stale rosnącą liczbą ludności na świecie i związanym z tym zapotrzebowaniem na zasoby naturalne. Ta sama panika, w połączeniu z głęboko zakorzenioną w niektórych zachodnich populacjach psychologią, że ludzkość przekracza naturę (albo jako zarządcy, którzy muszą się nią opiekować, albo jako konsumenci, którzy muszą ją eksploatować), wydaje się, że wielu z nas oderwało się od drzew. Drewno, jako materiał budowlany, wydaje się być kojarzone z drzewem tak samo, jak bryłka z kurczaka jest kojarzona z kurczakiem.

Wywołana przez człowieka imigracja wielu gatunków eukaliptusów na zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych jest przykładem tej współczesnej relacji drzewo-człowiek.

W Angel City Lumber, przechwytujemy powalone drzewa z hrabstwa Los Angeles z rębaka, mielimy je na tarcicę i produkty z drewna, a następnie sprzedajemy drewno z powrotem do społeczności. Drzewa eukaliptusowe zazwyczaj stanowią znaczną część drewna, z którym pracujemy, pomimo dziesięcioleci mantry (wypowiadanej wśród stolarzy i budowniczych) w USA, że drewno eukaliptusowe jest „nie do użytku”.

W ciągu ostatnich pięciu lat wykorzystaliśmy, między innymi, niebieską gumę, gumę cukrową, gumę o zapachu cytryny i rzeczną czerwoną gumę w wielu zastosowaniach i projektach. Przynosi nam wielką radość obracanie wniwecz uprzednich wyobrażeń o wartości eukaliptusa (samozwańcza tożsamość, którą, jak się wydaje, przyjęliśmy).

Dzieci autora bawiące się na drzewie eukaliptusowym w Elysian Park, Los Angeles. Fot: Jeff Perry

Trudno byłoby ci przejechać autostradą 405, piknikować w Griffith Park, trafić na farmer’s market, czy zrobić w zasadzie cokolwiek w Los Angeles lub okolicach, nie będąc o rzut kamieniem od drzewa eukaliptusowego. Jak to się stało, że to mirtowe drzewo, tak ikoniczne dla Australii, stało się tak rozpoznawalne dla Angeleno i, szerzej, Kalifornii? Złożona kombinacja dobrych intencji, silnej woli, ignorancji, etnocentryzmu i antropocentryzmu kalifornijskich osadników w ciągu ostatnich 150 nieparzystych lat może wskazywać gdzieś w kierunku odpowiedzi. Ta „inwazyjna roślina obca” nie tylko naturalizowała się jako część tkanki krajobrazu Kalifornii, ale nauczyła nas wiele nie tylko o swoim miejscu w przyrodzie, ale także o naszym własnym.

Po ludobójstwie w Kalifornii przez rządy Hiszpanii, Meksyku i Stanów Zjednoczonych, podpisaniu traktatu z Guadalupe Hidalgo (1848), i Manifest Destiny reigning z gorączką złota (1848), amerykańscy osadnicy zaczęli zalewać Kalifornię w późnych latach 1840. Nieoświetlone, jałowe, brązowe, chaparral-cove

Czerwone wzgórza Doliny Środkowej i południowej Kalifornii niekoniecznie odpowiadały warunkom, do których przywykli anglo-amerykańscy migranci ze wschodu.

Rodzime drzewa Coast Live Oak i nadrzeczne California Sycamore były rzadkie, dostarczając mało tarcicy (drewno było głównym materiałem budowlanym migrantów) i drewna opałowego (ich głównym źródłem ciepła i gotowania) dla osiedlających się mas. Na domiar złego, do 1850 roku Stany Zjednoczone wycięły około 100 milionów akrów drzew dla celów rolniczych i leśnych, a spekulacje o ogólnokrajowym głodzie drewna były coraz częstsze.

W związku z tym dziewiętnastowieczni mieszkańcy zachodu szukali zbawczej flory, która „upiększyłaby” krajobraz, ocieniła ich przed ostrym słońcem, zatrzymała wodę, złagodziła kurz, a także, na dobrą sprawę, pewnego dnia dostarczyła ogromnych ilości drewna na potrzeby budowlane.

Nikt nie wie dokładnie, kto wysłał nasiona eukaliptusa z Australii do Kalifornii, ale wydaje się, że pierwszym portem było San Francisco, a dokładniej Golden Gate Nursery, którego właścicielem był William C. Walker. Niewiele czasu zajęło kalifornijskim ogrodnikom deifikowanie tych lignotuberów [chodzi o nabrzmiałą narośl u podstawy drzew]. Szybko rosną (niektóre gatunki mogą przekroczyć wysokość trzech metrów w ciągu roku), mają właściwości higieniczne i lecznicze, stanowią fantastyczne wiatrochrony w zakurzonych, wietrznych dolinach i równinach; a średnica ich pni może być ogromna – idealna do produkcji tarcicy i drewna opałowego (a później miazgi).

Przypadkowy ogrom tych drzew zbiegł się nie tylko z pozornie zbliżającym się głodem drewna, ale z zapotrzebowaniem na tysiące mil materiału na ogrodzenia i wiązania kolejowe dla powstającej Kolei Transkontynentalnej, ukończonej w 1869 roku. Uwaga szybko przesunęła się z upiększania i zieleni na produkcję przemysłową i, naturalnie, inwestycje finansowe w drzewa eukaliptusowe. Szybki wzrost” charakterystyczny dla eukaliptusa wydawał się ładnie współgrać z finansowym i ekonomicznym modelem rozwijających się Stanów Zjednoczonych.

Rosnący jak rakieta eukaliptus Blue Gum, Eucalyptus globulus, trafił na Złote Wybrzeże. Anielski agronom William Wolfskill, któremu często przypisuje się zapoczątkowanie kalifornijskiej produkcji cytrusów, również zajmował się uprawą eukaliptusa w Rancho Santa Anita (którego część stanowi dzisiejsze Arboretum Hrabstwa Los Angeles).

Gaj drzew eukaliptusowych, Kalifornia, ok. 1900 r. Źródło: California Historical Society Collection, via Wikipedia Commons Drzewa eukaliptusowe w Kalifornii, ok. 1900 r. Źródło: California Historical Society Collection, via Wikipedia Commons <img width=”1600″ height=”2000″ src=”https://i0.wp.com/wonderground.press/wp-content/uploads/2022/01/Two_men_with_their_arms_wrapped_around_a_25-years-old_eucalyptus_tree_at_the_L.J._Rose_Ranch_ca.1900_CHS-5550.jpg?resize=1600%2C2000&quality=99&strip=all&ssl=1″ alt=”” data-src=”https://i0.wp.com/wonderground.press/wp-content/uploads/2022/01/Two_men_with_their_arms_wrapped_around_a_25-years-old_eucalyptus_tree_at_the_L.J._Rose_Ranch_ca.1900_CHS-5550.jpg?resize=1600%2C2000&quality=99&strip=all&ssl=1?w={width}” />Dwóch mężczyzn z ramionami owiniętymi wokół 25-letniego drzewa eukaliptusowego na Ranczu L.J. Rose, Kalifornia, ok. 1900 r. Źródło: California Historical Society Collection, via Wikipedia Commons

Być może pierwszym prawdziwym kalifornijskim ewangelistą eukaliptusa był jednak Ellwood Cooper, który w 1872 roku przeniósł się z Pensylwanii do Goleta, poza Santa Barbara. Uczeń niemiecko-australijskiego botanika Barona Ferdinanda Von Muellera, Cooper był katalizatorem wnikliwego ostrzeżenia Von Muellera o pustynnieniu świata i zmianach klimatycznych spowodowanych bezmyślnym wylesianiem. Cooper zasadził 200-drzewny gaj eukaliptusowy, wnikliwie badał różne gatunki drzew i w 1876 roku opublikował książkę „Kultura leśna i drzewa eukaliptusowe”.

Cooper nieformalnie przekazał pałeczkę amerykańskiego autorytetu w dziedzinie eukaliptusa ówczesnemu „Złotemu Chłopcu” z Los Angeles, Abbotowi Kinneyowi. Znany jako deweloper odpowiedzialny za projekt Wenecji, Kinney został również przewodniczącym Kalifornijskiej Rady Leśnictwa, która przekształciła się w dzisiejszy Kalifornijski Departament Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej. W swojej książce „Eukaliptus” z 1895 roku zagłębił się w botaniczne właściwości, uprawę i zbiór wielu gatunków tego drzewa. Wspólnie ze swoim przyjacielem Johnem Muirem, Kinney założył również rezerwat drzewny San Gabriel, który stał się obecnym Lasem Narodowym Angeles. Jako deweloper, a więc nie obcy inwestycjom, namawiał masy do sadzenia eukaliptusów, w duchu Ellwooda Coopera i jego poprzedników.

W tym miejscu robi się ciekawie.

Gorączkowe sadzenie i szybkie zbiory eukaliptusa amerykańskiego dały plon w postaci niestabilnego, wypaczonego drewna, ze względu na rudymentarne techniki suszenia drewna w tamtych czasach. (Dla wielu i większości zastosowań drewna, drewno wycięte z kłód drzewnych nie może być używane w praktyce budowlanej od razu po wyjęciu z tartaku. Czasochłonny, pracochłonny i potencjalnie frustrujący proces sezonowania lub suszenia drewna stał się dziś bardziej wydajny dzięki technologii pieców do drewna).

Duża część drewna z niebieskiej gumy zebrana przez firmy tartaczne została uznana za nieprzydatną, ale nie wcześniej niż drzewo to rozprzestrzeniło się na większą część Kalifornii. Wiele gajów zasadzonych wzdłuż zachodniego wybrzeża, przeznaczonych do komercyjnego zbioru, pozostało w stanie spoczynku, uznanych za nienadające się na drewno.

Inwestorzy eukaliptusowi stracili swój pewny zakład. Rozgoryczenie tych baronów drwali zbiegło się z ogólnym kalifornijskim uczuciem pojawiającym się na temat drzewa: 'Eukaliptusy przejmują władzę!’ Te głodne wody, allelopatyczne drzewa wyskakiwały na nieuprawianych terenach, odporne i wytrzymałe.

Dziś w Angel City Lumber doceniamy eukaliptus, którego nie dostrzegamy, za jego siłę i piękno. Jego żywica (kino), gęstość i zamknięte ziarno sprawiają, że jest to doskonały gatunek do zastosowań zewnętrznych, jak również na podłogi. Niskie temperatury i powolne, stopniowe pobieranie wilgoci w piecach do suszenia drewna jest wymagane do efektywnego suszenia drewna eukaliptusowego. Ta technologia suszenia pozwoliła nam na eksperymentowanie i uzyskanie pozytywnych wyników w produkcji eukaliptusa.

yptus drewno i wyroby z drewna. Suszenie w piecu do drewna może być tak samo kapryśne i niuansowe jak suszenie na powietrzu, ale z doświadczeniem, śledzeniem i odrobiną szczęścia, szybkość suszenia i stabilność drewna poprawia się ogromnie.

Frezowanie drewna eukaliptusowego w Angel City Lumber. Zdjęcie: Jeff Perry Frezowanie drewna eukaliptusowego w Angel City Lumber. Zdjęcie: Jeff Perry

Dzięki luksusowi naszych nowoczesnych praktyk suszenia, jesteśmy w stanie wyciągnąć beżowe tło niebieskiej gumy z subtelnymi smugami brązu i mauve. Nasze płaskie deski tarte ujawniają kosmiczne i eliptyczne kształty słojów. Deski cięte na ćwierć i półokrągło tworzą wyraźne wzory, które wyglądają jak staccato w nutach. Jako gatunek stosowany na zewnątrz, blue gum szybko szarzeje do obecnie szykownego srebrzystego wyglądu.

Blue gum eucalyptus nie jest jedynym gatunkiem, który widzimy z tego wielkiego rodzaju. Być może dzięki gorliwości Abbota Kinneya w stosunku do gumy cukrowej (Eucalyptus cladocalyx

), sporo tych kłód drzewnych trafia na nasz pokład z bali, gdy giną, zwykle drogą przez West Side, zwłaszcza Santa Monica i Pacific Palisades. Drewno z drzewa gumy cukrowej jest monochromatycznie taupe i zawiera wiele skrzypków i figur drzewnych, być może dzięki zazębiającemu się ziarnu, gdy drzewo rośnie.

Guma o zapachu cytryny (Corymbia citriodora),

najbardziej znana z cytrynowego zapachu, który emanuje ze zmiażdżonych liści i niezwykle gładkiej kory, podziela beżowy charakter gumy cukrowej, ale ma kakaowo-brązowy wydźwięk, który jest rozłożony w twardzieli.

Czerwona guma rzeczna (Eucalyptus camaldulensis), szczyci się bogatym, monochromatycznym, karmazynowym kolorem drewna z takim samym potencjałem dzikiego rysunku słojów. Kolorystyka czerwonej kory żelaznej (Eucalyptus sideroxylon) jest podobnie czerwona, ale nieco bardziej łososiowa, z subtelnymi smugami stonowanych pomarańczy, zieleni i fioletów.

Nie popełniajcie błędu, my botanicy amatorzy z Angel City Lumber nie jesteśmy w stanie zidentyfikować ponad 200 gatunków eukaliptusów występujących w południowej Kalifornii, nie licząc potencjalnych hybryd. Z ponad 700 gatunkami pochodzącymi z Australii, zidentyfikowanie ich wszystkich może być opisane jako próba znalezienia igły w stogu siana. A do tego dochodzi fakt, że w ostatniej dekadzie botanicy na arenie międzynarodowej (i kontrowersyjnie) przyjęli przełomowy rodzaj Corymbia z rodzaju Eucalyptus

. To jest skomplikowane.

W każdym razie, wiele drzew eukaliptusowych z Los Angeles, które odzyskaliśmy, pozwoliło nam uhonorować je w różnych projektach. W jednym z najbardziej godnych uwagi projektów wykorzystaliśmy około 25 kłód z niebieskiej gumy (około 30 ton) w 1 Hotel West Hollywood. Kłody zostały obrobione z trzech stron, pocięte i połączone w wielokątny kształt podniesionego kwietnika, o długości około 60 stóp, szerokości 15 stóp i wysokości trzech stóp.

<img width=”1600″ height=”1172″ src=”https://i0.wp.com/wonderground.press/wp-content/uploads/2022/01/000054180005.jpeg?resize=1600%2C1172&quality=99&strip=all&ssl=1″ alt=”” data-src=”https://i0.wp.com/wonderground.press/wp-content/uploads/2022/01/000054180005.jpeg?resize=1600%2C1172&quality=99&strip=all&ssl=1?w={width}” />Guma cukrowa usunięta z domu Eamesów w Pacific Palisades. Drewno zostało odzyskane, zmielone przez Angel City Lumber i wykonane z limitowanej edycji desek do skateboardingu przez Globe Brand. Zdjęcie: Alex Papke

Ponadto piętrowy Eames House w Pacific Palisades, dom nieżyjących już projektantów przemysłowych i artystów Charlesa i Ray Eames, został zbudowany na gaju eukaliptusowym. W 2019 r. jedno z najbardziej kultowych drzew na tym terenie, guma cukrowa o średnicy czterech i pół stopy przy drzwiach wejściowych oraz inna rzeczna guma czerwona w dole domu, zostały usunięte zgodnie z zaleceniem arborysty. Zmieliliśmy pnie drzew, wysuszyliśmy je w piecu, a Fundacja Eamesów wraz z partnerem produkcyjnym Eamesów, firmą Herman Miller, stworzyła limitowaną edycję klasycznego projektu (Occasional Table LTR) z wykorzystaniem drewna z tych drzew. W tym roku usunięto dwa inne Eukaliptusy, ponieważ ich systemy korzeniowe zagrażały fundamentom domu. Współpracowaliśmy z Eames Office i Globe Brand, aby upamiętnić te drzewa w postaci eukaliptusowych desek do skateboardingu, uzyskanych z drzew o antropomorficznych przydomkach „Molly” i „Mitchell”.

Może nie z innego powodu niż to, że jeszcze nie próbowaliśmy, może możemy spróbować możemy zaakceptować eukaliptusy za to, czym są, a nie za to, czego potrzebujemy lub chcemy, aby były, dla nas, w danym momencie. Wydaje się, że wypełnianie luki w opiniach na temat tego drzewa zaczyna się od uznania, że są one budzące respekt i piękne z samej swojej natury, dobrze przystosowane do pewnych rzeczy, źle przystosowane do innych, ale ogólnie rzecz biorąc, doskonałe takie, jakie są.

Nawet poza uznaniem i akceptacją, my w Angel City Lumber wybieramy szacunek i wdzięczność dla wszystkich drzew, które przybyły do naszej społeczności, niezależnie od ich pochodzenia.

Zdjęcie nagłówka autorstwa Alexa Papke, dla Globe Brand.

Deskorolka Globe Brand, wykonana z drewna eukaliptusowego odzyskanego z domu Eamesów. Stolik boczny Herman Miller, wykonany z drewna eukaliptusowego odzyskanego z domu Eamesów.

Podobne artykuły
Botanika

Mydlnica lekarska, Yucca glauca, repost

Botanika

Dlaczego botanicy zawsze podają rodzinę roślin? repost

Botanika

Nie zawsze tylko zwykła wanilia, repost

Botanika

Zapylanie motyli, krótki przegląd

Zapisz się na Newsletter
i otrzymuj najnowsze posty prosto na swoją skrzynkę