ZiołaNaZdrowo.pl - wszystkie informacje o ziołach i ziołolecznictwie - dowiedz się o nas więcej  →

Ziołolecznictwo

Cannabis na ból miesiączkowy: Czy to naprawdę może pomóc?

Cannabis na ból miesiączkowy

cannabis and period paincannabis and period pain

Jako zielarz od prawie 40 lat, nauczyłem się wiele o tej kontrowersyjnej roślinie leczniczej, ale to podczas mojej rezydentury medycznej w Yale naprawdę zobaczyłem światło. Pracowałem z wieloma pacjentami, którzy dzielili się swoimi doświadczeniami związanymi z uzyskaniem ulgi w bólu dzięki Cannabis, do tego stopnia, że pozwoliło im to ograniczyć stosowanie środków odurzających. Było to jeszcze przed wybuchem epidemii opioidów, ale już widziałem, że to się dzieje. Uzyskałam więc pozwolenie na rozpoczęcie badań nad stosowaniem konopi w leczeniu bólu, które ostatecznie przekonały mnie, że mają one wystarczającą wartość naukową jako lek przeciwbólowy, aby uzasadnić włączenie ich do mojego podręcznika, Botanical Medicine for Women’s Health (tak, faktycznie napisałam podręcznik na temat ziołolecznictwa dla kobiet!), a także stosowanie jako leku w mojej praktyce.

Więc jeśli ten czas miesiąca i ból okresu dostaje cię zwinięty w kłębek, lub rozciągnięta na kanapie oglądasz Netflixa przytulona z najlepszym przyjacielem w tej chwili – termoforem. Może to być ziołowy lek, który ty też uznasz za fascynujący, a może taki, który przyniesie ci ulgę, gdy będziesz tego potrzebować.

Ból miesiączkowy: Co się dzieje?

W ciągu miesięcznego cyklu miesiączkowego, pod wpływem estrogenów, wyściółka macicy (endometrium) naturalnie się zagęszcza, tworząc bogate w składniki odżywcze „łóżko”. Ta bujna wyściółka będzie podtrzymywać ciążę, jeśli kobieta ją poczuje. Jeśli jednak do zapłodnienia nie dojdzie, twoje ciało wykonuje pracę „Marie Kondo-ing” z wyściółki. Robi to z pomocą grupy substancji chemicznych zwanych prostaglandynami, w tym przypadku zapalnych, które powodują skurcze zarówno naczyń krwionośnych w wyściółce macicy, jak i samej mięśniówki macicy. Prostaglandyny te mają również dodatkowe działanie: zwiększają ogólny stan zapalny i wrażliwość na ból, a jeśli to nie wystarczy, by sprawić, że poczujesz się niekomfortowo, rozluźniają również nasze stolce, dlatego przed miesiączką możesz być obolała lub musisz częściej chodzić do toalety.

Połowa wszystkich osób miesiączkujących doświadcza gdzieś od łagodnego do wyniszczającego bólu miesiączkowego, technicznie określanego jako dysmenorrhea. Istnieją dwa rodzaje dysmenorrhea:

Pierwotna dysmenorrhea jest tym, o czym myślimy jako o „typowych” skurczach menstruacyjnych. Zaczyna się zazwyczaj 1 do 2 dni przed rozpoczęciem miesiączki i trwa przez pierwsze 1 do 3 dni krwawienia. Niewielkie uczucie pełności w miednicy, ból w podbrzuszu, dolnej części pleców lub wewnętrznej części ud, niewielkie skurcze lub luźniejsze stolce przed miesiączką są normalne i naturalne. Jest to spowodowane wszystkimi normalnymi zmianami fizjologicznymi, które opisałam powyżej.

Jednak więcej niż niewielki ból miesiączkowy może być znakiem, że nadszedł czas, aby przyjrzeć się pierwotnym przyczynom, które mogą obejmować leżące u podstaw stany zapalne, zaburzenia równowagi hormonalnej (tj. wysokieWitamina D, Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe, takie jak DHA i EPA znajdujące się w rybach i oleju rybnym), lub które zapobiegają skurczom (np. wapń, magnez) i które omawiam tutaj, wraz z niektórymi holistycznymi strategiami, które są skuteczne w zapobieganiu i odwracaniu bólu miesiączkowego, w tym ciepło, konkretne pozycje jogi, wapń, magnez i imbir, między innymi.

Wtórna dysmenorrhea jest ból okresowy z powodu podstawowej lub współistniejącej choroby ginekologicznej – zwykle endometriozy lub adenomiozy. Ból, który jak wiesz, jeśli go doświadczasz, może być dość silny. Może zaczynać się wcześniej i trwać dłużej niż w przypadku pierwotnej dysmenorrhei, a ponadto możesz mieć inne objawy, np. ból przy seksie penetracyjnym, objawy jelitowe lub objawy ze strony układu moczowego, a także przewlekły ból miednicy w ciągu miesiąca. W artykule i podcaście tutaj mówię o naturalnych sposobach leczenia endometriozy, które mają również zastosowanie do adenomiozy.

Jednak nadal może się okazać, że potrzebujesz w tej chwili ulgi w bólu okresu, albo podczas gdy dostajesz się do przyczyn źródłowych lub dla okazjonalnych bolesnych okresów.

Problem z NLPZ

Najczęstszym lekiem, po który sięgają kobiety w przypadku bólu miesiączkowego, są niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ), zwłaszcza ibuprofen. Działają one poprzez hamowanie enzymu COX-2, zaangażowanego w produkcję tych zapalnych prostaglandyn, o których wspomniałam, a w rezultacie zmniejszają skurcze, stany zapalne, ból, a także obfite krwawienie miesiączkowe. Same dobre rzeczy! Niestety hamują one również COX-1, a to może skutkować objawami żołądkowymi i trawiennymi, tak powszechnymi przy przyjmowaniu NLPZ, jak gazy, wzdęcia i zgaga.

Stosowanie NLPZ wiąże się również z zestawem potencjalnych działań niepożądanych, w tym:

  • Ryzyko krwawienia z żołądka
  • Zwiększone ryzyko zawału serca, nawet jeśli są stosowane tylko przez krótki czas, a u tych, którzy nie mają wcześniejszego ryzyka; ryzyko wzrasta przy regularnym stosowaniu, zwłaszcza u tych, którzy mają czynniki ryzyka chorób serca (palenie tytoniu, wysokie ciśnienie krwi, wysoki poziom cholesterolu, cukrzyca).
  • Zahamowanie owulacji i zmniejszenie stężenia progesteronu, co może osłabiać płodność,

Dla osób z wtórnym amenorrhea, ból może być na tyle silny, aby szukać leków, które są jeszcze silniejsze; 25% kobiet z endometriozą przepisuje się narkotyki (opioidy) – a jak zapewne wiesz, może to być niebezpieczna droga z wysokim ryzykiem uzależnienia, efektów ubocznych, a nawet przypadkowego przedawkowania. Ryzyko przedawkowania u kobiet z endometriozą jest spotęgowane przez fakt, że wielu lekarzy przepisuje jednocześnie benzodiazepiny w celu leczenia lęku, co zwiększa ryzyko przedawkowania 10-krotnie! Niewielu z nich jest informowanych o tym ryzyku.

Chociaż zalecam stosowanie NLPZ w sporadycznych przypadkach, kiedy jest to konieczne do radzenia sobie lub funkcjonowania, zachęcam moje pacjentki do unikania środków odurzających i kiedy tylko jest to możliwe, sięgania po naturalne alternatywy.

Wejdź na stronę Cannabis: Tradycyjny środek przeciwbólowy na okres

Lecznicze zastosowanie Cannabis można prześledzić od tysięcy lat. Według mojego kolegi i przyjaciela, dr Ethana Russo, współautora książki Women and Cannabis: Medicine, Science and Sociology wraz z Mary Lynn Mathre i Melanie Creagan Dreher, stosowanie konopi w celu uśmierzenia bólu miesiączkowego sięga starożytnego Egiptu, gdzie w Papirusie Ebersa (1550 r. p.n.e.) i innych papirusachpyri wskazują, że kobiety przygotowywały „oxymel” z Cannabis i miodu, który miał być wprowadzany do pochwy. Czopki dopochwowe i podobne preparaty są powszechnym sposobem historycznego stosowania Cannabis .

Wczesna książka o farmacji, napisana około 2737 r. p.n.e. przez chińskiego cesarza Shen Nunga, wspomina o stosowaniu Cannabis, a jej użycie w przypadku bólu menstruacyjnego jest opisane w chińskim tekście pochodzącym z 1596 r. p.n.e. Odniesienia i artefakty związane z jej stosowaniem znajdują się również w starożytnych pismach perskich, bliskowschodnich, ajurwedyjskich i semickich. Uważa się, że roślina była używana w niektórych częściach Afryki, a nasiona przywiezione do Ameryki (sic) przez zniewolonych Afrykanów.

The Royal We(ed)

Dokumentacja dotycząca skuteczności Cannabisw łagodzeniu bólów menstruacyjnych i miednicy jest kontynuowana w historii, ostatecznie pojawiając się szeroko w brytyjskiej i amerykańskiej literaturze medycznej w 1800 roku. Konopie indyjskie trafiły nawet na dwór królewski w Anglii, gdzie przez 30 lat lekarz królowej Wiktorii, Sir J. Russell, dostarczał jej comiesięczne dawki ekstraktu z konopi indyjskich w celu leczenia bólów menstruacyjnych. Prawdopodobnie dowiedział się o jej stosowaniu dzięki pismom 30-letniego brytyjskiego lekarza pracującego w Indiach, W. B. O’Shaughnessy’ego, który zwrócił uwagę europejskich lekarzy na jej stosowanie około 1839 r., zarejestrował miejscowe stosowanie i wysłał do Anglii nasiona, które zostały wyhodowane w Kew Gardens, po przestudiowaniu i zaimponowaniu ponad 1000-letnim tradycyjnym stosowaniem w Indiach. Russell był tak zafascynowany jej skutecznością, na podstawie własnych 30-letnich obserwacji jej stosowania w praktyce klinicznej, że napisał artykuł, opublikowany w 1890 roku w czasopiśmie medycznym The Lancet (które do dziś pozostaje wiodącym czasopismem medycznym), opisujący Cannabis jako jeden z najcenniejszych leków, jakie posiadamy na dysmenorrhea, wśród innych objawów i schorzeń. Brytyjski Kodeks Farmaceutyczny utrzymał wskazania dla Cannabis w leczeniu dysmenorrhea do 1934 roku.

Rola w historii medycyny USA

cannabis-tincturecannabis-tincture

Wyciągi z konopi były powszechnie stosowane w celach leczniczych i można je było nawet kupić w aptece bez recepty na początku lat 40. w Stanach Zjednoczonych. Lek na leczenie dysmenorrhea, Dysmenine Compound, został wyprodukowany w USA pod koniec XIX wieku przez Keysall Pharmacal Company. Jego kluczowy składnik? Cannabis.

Cannabis pozostawał oficjalnym lekiem amerykańskiej receptury, a z Farmakopei Stanów Zjednoczonych został usunięty dopiero w 1942 roku. W rezultacie wypadła z użycia jako lek przepisywany przez lekarzy, a siły polityczne sprawiły, że zaczęto ją uważać za narkotyk z dużym piętnem związanym nawet z osobistym użyciem. Mimo to, dla wielu pozostawał interesującym lekiem. Jako jeden z przykładów, w 1971 roku, Solomon Snyder, neurobiolog z John’s Hopkins University (mentor Candace Pert, autorki Molecules of Emotions, która odkryła receptory opiatów będąc w jego zespole) powiedział, że dla wielu schorzeń, „takich jak migrenowe bóle głowy lub skurcze menstruacyjne, podczas gdy coś tak łagodnego jak aspiryna daje niewystarczającą ulgę, a opiaty są zbyt silne, nie wspominając o

ir potencjał uzależnienia. Marihuana

może spełniać pożyteczną rolę”.

Czy wiesz, że?

Kategoryzacja tego leku ziołowego jako „narkotyku” – a następnie nielegalnego środka o złej reputacji – począwszy od późnych lat 30. XX wieku, jest uwikłana w nakładanie się rasizmu antyczarnego i antylatynoskiego, koniec prohibicji alkoholowej prowadzący do tego, że organy ścigania potrzebowały nowego celu, którym stali się palacze chwastów, oraz masowa kampania propagandowa przeciwko chwastom, podkreślona przez film Reefer Madness. Jej kryminalizacja zniszczyła życie; w pierwszym pełnym roku po wprowadzeniu „Marihuana Tax Act” (1937), Czarni byli prawie trzykrotnie częściej aresztowani za naruszenie przepisów dotyczących narkotyków niż Biali, a Meksykanie byli prawie dziewięciokrotnie częściej aresztowani za ten sam zarzut. Dodatkowo, wielu hipisów, którzy uprawiali ziele w tak różnych miejscach jak Vermont, Północna Karolina i Kalifornia, straciło swoje domy, rodziny i wolność – aż do lat 2000. Co więcej, czarni ludzie nadal są systematycznie celem i stygmatyzowani przez „wojnę z narkotykami”. Według ACLU, „z 8,2 miliona aresztowań za posiadanie marihuany w latach 2001-2010, 88% było za samo posiadanie marihuany”, i to zazwyczaj niewielkiej ilości.

Bestseller New York Timesa

Inteligencja hormonalna

Odzyskaj swoją moc. Poczuj się w swoim ciele jak w domu. Bądź siłą natury, którą naprawdę jesteś!

Ograniczone badania, ale wiele dowodów

Krytycy Cannabis

jako leku mają rację: istnieje znacznie więcej anegdotycznych dowodów na jej skuteczność w przypadku bólu menstruacyjnego niż zachodnich dowodów naukowych. Jest to w dużej mierze spowodowane tym, że dekady nielegalnego statusu poważnie ograniczyły badania naukowe, w połączeniu z rzeczywistością, że zdrowie kobiet – a w szczególności ból ginekologiczny – pozostaje jednym z najmniej priorytetowych obszarów badań naukowych, co jest problemem, z którym kobiety aktywnie próbują się uporać, ponieważ oznacza to, że nie tylko nasz ból nie jest skutecznie identyfikowany i rozwiązywany, ale kiedy jesteśmy leczone, to za pomocą leków, które w dużej mierze były badane tylko na mężczyznach.

Nielegalny status – i piętno – związane z używaniem marihuany

również w dużej mierze doprowadziły do tego, że kobiety trzymają swoje używanie w tajemnicy przed lekarzami. A jednak, gdy je o to zapytać lub przeprowadzić ankietę, niezliczone kobiety przysięgają na ulgę, jaką im przynosi. W 2015 r. badacze z University of British Columbia zapytali 192 kobiety, czy używały Cannabis do łagodzenia bólu menstruacyjnego. Wśród tych kobiet wiele miało silne bóle miesiączkowe, a także PMS i objawy trawienne; 88,5% stwierdziło, że używało marihuany (większość paliła lub spożywała ją), a spośród nich 89,4% stwierdziło, że to pomogło. Ważne jest, aby pamiętać, że podczas gdy marihuana została zdewaluowana przez medycynę konwencjonalną, konsensus dużej liczby osób i historyczne użycie mają ważność i znaczenie jako formy dowodów.

Jak to działa

Cannabis jest również wspierana przez silne badania nad jej farmakologią, które silnie wspierają jej kliniczne zastosowanie.

Roślina ta jest bogata w dwa kannabinoidy, aktywne związki chemiczne spośród ponad 100 związków występujących w tym ziole. Najbardziej znane z nich to tetrahydrokannabinol (THC) i kannabidiol (CBD). THC kojarzy się z reakcjami psychoaktywnymi – „naćpaniem się” – natomiast CBD wydaje się modulować stan zapalny, skurcze mięśni i nastrój.

Nauka stojąca za rzekomą skutecznością Cannabis

w łagodzeniu bólu miesiączkowego leży, in część, w układzie endokannabinoidowym (ECS). Odkryty na początku lat 90-tych, ECS jest zbiorem receptorów komórkowych, które znajdują się w całym organizmie, w tym w mózgu, układzie odpornościowym i obficie w żeńskim układzie rozrodczym, w tym w jajnikach i macicy. Nasze własne ciała produkują kannabinoid o nazwie anandamid (AEA), prawdopodobnie w odpowiedzi na poziom estrogenów, który wiąże się z tymi receptorami i wpływa na nasze nastroje, odporność układu rozrodczego, stany zapalne i prawdopodobnie wiele innych funkcji, które wciąż są badane. Wiążąc się z receptorami w układzie rozrodczym, kannabinoidy z konopi in dyjskich, od których pochodzi nazwa tego układu w naszym ciele, mogą przynieść ulgę w bólach okresu i miednicy, objawach układu pokarmowego, takich jak gazy i wzdęcia, migrenach lub menstruacyjnych bólach głowy, niepokoju i drażliwości oraz innych typowych objawach PMS.

Chociaż badania nie odkryły ostatecznie, jak Cannabis działa na złagodzenie dysmenorrhea, uważa się, że:

  • CBD i THC zmniejszają odczuwanie bólu poprzez ukierunkowanie na specyficzne receptory bólu w organizmie, odpowiednio TRPV1 i CB1, jednocześnie pozwalając na dotarcie do mózgu bardziej pozytywnych wrażeń.
  • Zarówno THC jak i CBD mają działanie przeciwzapalne. THC zapobiega makrofagom, padlinożernym komórkom odpornościowym, uwalnianiu białek zapalnych zwanych cytokinami, natomiast CBD, podobnie jak NLPZ, blokuje COX-2, zmniejszając stan zapalny. Jednak w przeciwieństwie do NLPZ, które hamują również enzym COX-1, prowadząc do objawów trawiennych u wielu osób, CBD hamuje tylko COX-2, co nie prowadzi do dyskomfortu trawiennego.
  • CBD spowalnia sygnalizację elektryczną do mięśni, zwiększając relaksację mięśni i zmniejszając skurcze.
  • CBD wydaje się być również skuteczne w łagodzeniu lęku, dlatego może być również pomocne w PMS z lękiem dla niektórych kobiet.

Podczas gdy badania kliniczne nad Cannabis i CBD na ból miesiączkowy praktycznie nie istnieją, warto zauważyć, że w 2017 roku, kiedy stan Nowy Jork określał, jakie warunki kwalifikują osobę do recepty na Cannabis, ból miesiączkowy był na liście.

Czy jest to bezpieczne?

Ogólnie rzecz biorąc, Cannabis jest uważana za stosunkowo niskie ryzyko, jeśli jest stosowana sporadycznie, tak jak w przypadku bólu miesiączkowego. Palenie marihuany i spożywanie „dań” zawierających THC może wywołać efekty uboczne, takie jak ostry niepokój, paranoja, zaburzenia koncentracji i uwagi oraz skrócenie czasu reakcji, jednak ryzyko wystąpienia poważnych lub długotrwałych zdarzeń niepożądanych jest bardzo niskie. Prawdopodobnie najbardziej niepokojącym ryzykiem, choć rzadkim, jest to, że w niewielkim podzbiorze osób, zwłaszcza nastolatków ze specyficzną predyspozycją genetyczną, THC było znane z wywoływania psychozy. I oczywiście, palenie czegokolwiek nie jest idealne dla twoich płuc.

CBD, przyjmowane jako ekstrakt, zwykle w postaci oleju CBD, ma wyjątkowo niski profil skutków ubocznych. W 2018 roku Światowa Organizacja Zdrowia w przeglądzie stwierdziła: „do tej pory nie ma dowodów na rekreacyjne wykorzystanie CBD lub jakichkolwiek problemów związanych ze zdrowiem publicznym związanych z używaniem czystego CBD”, a zarówno CBD, jak i Cannabis są ogólnie bezpieczniejsze niż wiele leków dostępnych w leczeniu bólu.

Chociaż nie powiązano jej z działaniem teratogennym, stosowanie Cannabis nie jest generalnie zalecane do stosowania w ciąży, więc o ile nie jest to powód nadzorowany medycznie, przerwij stosowanie w przypadku zajścia w ciążę.

Stosowanie Cannabis i CBD: Każdy organizm jest innywynajem

Niestety, nie ma zestawu wytycznych dotyczących dawkowania ani jednej konkretnej formy stosowania Cannabis lub CBD, która okazała się bardziej skuteczna w przypadku dysmenorrhea. Po prostu nie zostało to zbadane na tyle, aby wyciągnąć jakiekolwiek wnioski. Każdy z nas ma unikalny próg, przy którym może doświadczyć złagodzenia objawów, a także różne poziomy tolerancji na psychoaktywne efekty produktów zawierających THC, jeśli zdecydujesz się na jeden z nich. Ustalenie, czy Cannabis lub CBD jest dla ciebie odpowiednie, jaki produkt i w jakiej dawce, może wymagać odrobiny delikatnych osobistych eksperymentów.

Podstawowa wskazówka: zacznijcie od niskich dawek i idźcie powoli.

Jedna dodatkowa wskazówka, którą daję moim pacjentom, jeśli chodzi o leczenie bólu miesiączkowego, w tym za pomocą NLPZ, to nie czekaj, aż ból stanie się nieszczęśliwy, aby go leczyć; uprzedź go. Zrób to samo z holistyczną profilaktyką bólu miesiączkowego. Jeśli zazwyczaj zaczynasz odczuwać ból miesiączkowy na dzień lub dwa przed rozpoczęciem krwawienia, zacznij stosować wapń, magnez i niektóre z innych naturalnych środków i podejść, o których wspominam tutaj, na kilka dni przed czasem, a jeśli to konieczne, zacznij stosować wybrany produkt Cannabis lub CBD przy pierwszym uderzeniu dyskomfortu.

Jakie produkty powinieneś rozważyć? W mojej praktyce zalecam przede wszystkim rozpoczęcie od produktów o największym bezpieczeństwie i najmniejszym prawdopodobieństwie wystąpienia natychmiastowych lub długoterminowych skutków ubocznych, w tym:

Nalewka zkonopi: może być skuteczna w łagodzeniu bólu, przyjmowana jest w wodzie, więc nie wymaga palenia czegokolwiek, nie powoduje efektów psychoaktywnych, może być łączona z innymi przeciwbólowymi, przeciwzapalnymi nalewkami ziołowymi, np. połączenie konopi z korą drzewną jest klasykiem w łagodzeniu bólów menstruacyjnych. Dawka nalewki zależy od produktu, którego używasz; komercyjnie wykonane produkty zawierają różne ilości THC i CBD, więc postępuj zgodnie z instrukcjami produktu, zacznij od niskiej dawki i idź powoli.

Olej CBD: Dobrej jakości produkt olejowy CBD jest zwykle wykonany na bazie oliwy z oliwek, ma zero lub znikome THC, więc nie będzie miał efektu psychoaktywnego, i może być wygodnie przyjmowany przez kroplomierz z pomiarami na nim, aby uzyskać dokładne dawkowanie, lub w kapsułce. Polecam moim pacjentom przyjmowanie równowartości 15 mg/dzień na początek. Ale znowu, najlepiej jest zacząć nisko i iść powoli, aby zobaczyć, jak osobiście reagujesz.

Produkty CBD stosowane miejscowo i czopki: firmy online, takie jak Foria Wellness, specjalizują się w wysokiej jakości topikach i czopkach dla zdrowia kobiet w okresie i miednicy.

Nie polecam palenia, chyba że inne opcje po prostu nie działają dla ciebie. Jeśli stwierdzisz, że jest to jedyny sposób na uzyskanie ulgi, ogranicz się do tych kilku dni w miesiącu, w których najbardziej jej potrzebujesz, używając tylko najmniejszej możliwej ilości (na przykład jednego lub dwóch skrętów z cienko zwiniętego jointa). Kupuj produkt z dyspensarium Cannabis , aby mieć pewność, że jest to produkt czysty, dobrej jakości i poproś o szczep o niskiej zawartości THC.

Nasiona konopi: Innym ciekawym podejściem do zmniejszenia stanu zapalnego związanego z wywoływaniem bólu miesiączkowego jest stosowanie nasion konopi. Nasiona te, które nie zawierają kannabinoidów, są bogate w kwas gamma-linolenowy (GLA), w którym kobiety z PMS i dysmenorrhea stwierdziły niski poziom. W jednym z badań dzienna dawka 150 do 200 mg przez 12 tygodni znacznie poprawiła objawy; taką dawkę może zapewnić 5-ml dzienna dawka oleju z nasion konopi.

Nie jest panaceum, ale warto spróbować

Marihuana nie jest panaceum naco nam dolega, jak może nam wmówić przemysł marihuany. I nie jest to panaceum na bóle menstruacyjne. Dużo więcej badań jest z pewnością uzasadnionych. Zawsze ważne jest, aby przyjrzeć się wszystkim pierwotnym przyczynom i je leczyć. Ale stosowane bezpiecznie i mądrze, uważam, że produkty z konopi i CBD mogą pomóc wielu kobietom z bólem miesiączkowym w lepszym doświadczeniu ich cykli miesiączkowych, z mniejszą ilością skutków ubocznych niż konwencjonalne leki.

Podobne artykuły
Ziołolecznictwo

Uważne Święta: Zioła dla równowagi emocjonalnej

Ziołolecznictwo

Rozgrzewające i uziemiające jesienne napoje: Przepisy na ziołowe latte i toniki

Ziołolecznictwo

8 najlepszych ziół na nieswoiste zapalenie jelit

Ziołolecznictwo

Grzyb Lion's Mane w Kanadzie: Kompleksowy przewodnik

Zapisz się na Newsletter
i otrzymuj najnowsze posty prosto na swoją skrzynkę